Fundamenty zalane!
Choć to tylko na budynek gospodarczy 24m2,ale drugi kroczek zrobiony.Wygląda to teraz tak:
A przyczepka ,od której złamała się dyszel zrobiona przez Mojego Pomysłowego Dobromira,czy jak kto woli Mac Gaivera,wyglądała tak po powrocie do domu(dyszel złamał się na środku drogi z łądunkiem,gdzieś na mazowieckiej wsi,gdzie mój mąż był sam w nieznanem,bez narzędzi
Kolejny maleńki kroczek za nami.IA jeszcze hen hen przed nami.
A co u Was?